ragnar°: Najbardziej uprzemysłowiona dzielnica Wałbrzycha, patrząc na mapy górnicze jest wręcz "usiana" chodnikami, przed wojną niczym nie ustępowała śródmieściu Wałbrzycha (przyłączona do miasta po 1945 roku - wcześniej osobna wieś). Pod koniec XIX wieku były plany nadania tej wsi statusu uzdrowiska, jednak znaczna rozbudowa przemysłowa doszczętnie zniweczyła te plany. Pod koniec XIX wieku w Sobięcinie działało gwarectwo Glückhilf - Friedenshofnung skupiające 9 kopalń, po kryzysie gospodarczym w latach 20-tych przekształcone w jedną kopalnię o nazwie - Victoria. Pod koniec lat 30-tych wybudowano w tej dzielnicy najnowocześniejszą (do 1960 roku) na ŚWIECIE elektrociepłownię (również o nazwie Victoria) W połowie XIX wieku uruchomiono koksownie. Po wojnie Polacy przejęli cały kombinat. Do dziś działa już tylko koksownia Victoria , kopalnia została zamknięta w 1994 roku (rozebrana w 2001), elektrociepłownia zakończyła swoją działalność w 2003 roku (podobno truła aż po granice miasta Austriacką). Same budynki elektrociepłowni wraz z charakterystycznymi czterema kominami stoją do dziś (zrujnowane, kominy częściowo rozebrane z powodu grożącego zawalenia). Na dzień dzisiejszy jest to zniszczona i biedna dzielnica w większości zamieszkana przez rodziny górnicze, każdy wałbrzyszanin wie że przestępczość w Sobięcinie jest wysoka i jak to mówią "można oberwać". Ostatnimi czasy wyburzane są bardzo często budynki na Sobięcinie, także te zabytkowe. Jest to jedyne miejsce w Wałbrzychu gdzie pozostał przemysłowy charakter dawnego Wałbrzycha, dzięki działającej do dziś koksowni Victoria, dzielnica ta słynie z "świeczki" którą znakomicie widać prawie z każdego miejsca w mieście.