Przecież sam Adrian wkleił projekt przebudowy więc wie co pisze. :) Przebudowa nastąpi, nie da rady inaczej - choć sam się sobie dziwię, że to piszę. Po prostu staram się racjonalne tą kwestię wytłumaczyć i dochodzę do wniosku, że już na starcie wylot ul. Lelewela do Wrocławskiej był źle zaplanowany, jest to bardzo strome i wąskie gardło, które w żaden sposób nie pasuje do dzisiejszych realiów. Zupełnie nie przewidziano zwiększającego się ruchu i tego jakie będą jeździły pojazdy. Jeszcze przed wojną planowano puścić ul. Lelewela / Gagarina tramwaj, wiele lat później zbudowano Podzamcze, mleczarnię, potem firmy transportowe, pojawiły się tiry, gdzie to wszystko miało się zmieścić ? Jakimś cudem przez dekady nic się nie zmieniało, ale przy obecnym okolicznościach po prostu przyszła na to wąskie gardło pora. A że zburzyć trzeba przy tym kilka budynków ? To tylko konsekwencja tego o czym napisałem. Z perspektywy czasu myślę, że lepiej by było gdyby budynki w ogóle nie powstały, lub np. zbudowano by je wyżej. Bardzo cenię dawną urbanistykę ale akurat w tym przypadku Niemcy się niestety nie popisali. W tym konkretnym przypadku nie widzę winy obecnych władz, kolejny raz pozostanie tylko żal za utraconym.