Rzeźba Żelaznego Górnika (Eiserner Bergmann) została
wykonana przez miejscowego artystę w 1916 r. na zamówienie tutejszych stowarzyszeń zajmujących się organizowaniem pomocy dla żołnierzy-inwalidów i rodzin żołnierzy. Przymiotnik żelazny raczej nie odnosił się do materiału z którego został wykonany podmiotowy górnik a raczej do niezłomności i hartu ducha towarzyszącego temu zawodowi i w uznaniu dla ofiarności i poświęcenia żołnierzy-górników. Impuls dla przeprowadzenia tego rodzaju zbiórki pieniędzy dał wałbrzyskim organizacjom społecznym (podobnie jak miało to miejsce i w innych miastach Niemiec) nadburmistrz miasta Mainz (Moguncji) Dr Karl Emil Göttelmann, który jesienią 1915 roku zawezwał współmieszkańców swojego miasta do akcji charytatywnej mającej na celu zmniejszenie cierpień ubogiej ludności poprzez ofiarowywanie określonych kwot pieniędzy, w zależności od rodzaju wykupionego a następnie wbijanego przez ofiarodawcę w tzw. Nagelsäule gwoździa. Podczas ceremonii w Moguncji cena najtańszego gwoźdźia wynosiła 1 Reichs-Markę a najdroższego, z pozłacanym łbem 20 Reichs-Marek. Zakończona 20 sierpnia 1916r. w Moguncji akcja wbijania zakończyła się ofiarowaniem 170.000 Reichs-Marek.
W Wałbrzychu jako Nagelsäule posłużyła rzeźba Stalowego Górnika (po powyższym wyjaśnieniu można przyjąć, że była ona z materiału, w który mógł być wbity gwóźdź, zapewne wykonana była z drewna) umieszczona została pośrodku ob. Placu Magistrackiego. Rzeźba znajdowała się wewnątrz specjalnie w tym celu wybudowanego pawilonu (altany) [1].
Początek akcji miał miejsce w dniu 1 kwietnia 1916r. [2]. Udział ludności miasta w akcji był duży. Całkowity wpływ wynosił 21.000 Reichs-Marek. Pieniądze te zostały przekazane miejskiemu Komitetowi ds. pomocy weteranom i ich rodzinom. Po pewnym czasie rzeźba Stalowego Górnika została przeniesiona do Ratusza i umieszczona w głównym wejściu, przy schodach. Następnie została oddana do muzeum (Heimatmuseum), które znajdowało się wówczas przy obecnej ul. Rycerskiej.
Dzięki ragnarowi, który wskazał http://am_wb1.republika.pl/W7_inne/03_zel_gorniki.html podaję dalsze losy rzeźby wg PAMIĄTKI WAŁBRZYSKIEGO GÓRNICTWA WĘGLOWEGO.
Żelazny Górnik - drewniana figura związana z akcją charytatywną przeprowadzoną w czasie I wojny światowej na rzecz cierpiących nędzę rodzin poległych na froncie górników. Rzeźbę ustawiono w niedzielę 14 sierpnia 1916r. na Placu Magistrackim (wówczas Kaiser- Wilhelm-Platz), gdzie każdy, ofiarując odpowiedni datek, mógł wykupić honorowy gwóźdź i wbić go w drewno pomnika. Wałbrzyszanie chętnie kupowali i wbijali gwoździe - tak zebrano sporą kwotę na pomoc dla górniczych rodzin. Do 1920r. pomnik stał przed Ratuszem, następnie trafił do miejskiego muzeum. Po wojnie stał w budynku dyrekcji KWK "Victoria", a ostatnio w Zespole Szkół Zawodowych nr 1. Niestety ci, którzy widywali Żelaznego Górnika na co dzień, nie znali jego historii, a ci, którzy ją znali, nie wiedzieli, gdzie rzeźba się znajduje. Dopiero ostatnio Żelazny Górnik odzyskał swoją "tożsamość", gdy przypomniano jego historię na łamach "Słowa Polskiego" [nr z dnia 15 lutego 2002r.].
Pawilon zaś (altana) został w roku 1920 zdemontowany i po przygotowaniu dlań odpowiedniego postumentu
zainstalowany w miejskim parku (ob. Park im. króla Jana III Sobieskiego przy alejce noszącej imię znanego wrocławskiego poety (pisarza) Karla von Holtei (1798-1880) Holteiweg. Obecnie alejka ta nosi ona nazwę o ile się nie mylę Włodzimierza Puchalskiego (1909-1979) znanego fotografika i przyrodnika. Obecnie z altany (pawilonu) pozostał jedynie postument a samo miejsce sprawia raczej smętne wrażenie (stan na marzec 2007) choć po opadnięciu liści widok z tego miejsca jest przedni.
[1] W niektórych źródłach podaje się, że fundatorem rzeźby był wałbrzyski kupiec Robert Fabig, zapewne był on także fundatorem pawilonu skrywającego rzeźbę a następnie wykorzystanego do budowy punktu widokowego w parku miejskim, stąd obdarzenie go (punktu) mianem Fabigpavillon (Fabigtempel).
[2] W niektórych źródłach podawany jest rok 1915 co raczej jest oczywistą pomyłką.